W ostatnich latach bardzo dużą popularnością w naszym kraju zaczęła cieszyć się południowoamerykańska herbata, otrzymywana z liści ostrokrzewu paragwajskiego, znana bardziej pod nazwą yerba mate. Do popularności tego napoju w dużej mierze przyczynił się znany z telewizji podróżnik, niemniej jej walory także przemawiają za tym, aby spożywać ją regularnie.
Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, że na rynku dostępna jest alternatywa dla yerba mate, do tego pochodząca z całkiem innego rejonu świata. Herbata matcha – bo o niej mowa – to napój rodem z Japonii, powstający z uprawianych w tym kraju krzewów herbacianych o nazwie 'tencha’. Z wysuszonych liści tej rośliny po zmieleniu otrzymuje się sproszkowany puder, wykorzystywany do przygotowywania naparu.

Co warte podkreślenia matcha, podobnie jak i yerba mate, nie jest parzona w sposób przypisany dla popularnych gatunków herbaty. Aby matcha mogła zostać przygotowana we właściwy sposób, niezbędne jest posiadanie specjalnych przyrządów do tego celu, w czym wprost przypomina yerba mate.
Podobne są również właściwości obydwu roślin. Dzięki wysokiej zawartości kofeiny działają one pobudzająco i wzmacniająco na organizm. Z kolei zawartość antyoksydantów, będących naturalnymi eliminatorami wolnych rodników, zaliczanych do jednej z przyczyn powstawania nowotworów, stawia herbatę matcha w ścisłej czołówce produktów, sprzyjających walce z chorobami cywilizacyjnymi współczesnego świata.